Trznadel

Trznadel oczyma Leszka Lubickiego. Czyli kolejna opowieść o "bracie naszym mniejszym"

Trznadel. Cytrynowy ptak

Najpospolitszym europejskim przedstawicielem ptaków z rodziny trznadlowatych jest… właśnie trznadel. W Polsce szeroko rozpowszechniony i bardzo licznie występujący gatunek naszej awifauny. Mało płochliwy, a dzięki jaskrawożółtej barwie i charakterystycznym rdzaworudym kuprze łatwy do wypatrzenia. Naukowa nazwa gatunkowa citrinella to z łaciny nic innego jak cytrynowy kolor.

Zwiastun wiosny

Najpierw sikory bogatki, a zaraz po nich słyszymy głos trznadla. Już na początku marca, w cieplejsze dni, samiec zaczyna ćwiczyć się w śpiewie. Siada w miejscach eksponowanych i śpiewa melancholijnie powtarzające się frazy pieśni. Niechybny to znak, że nadeszła wiosna. Zresztą znawcy przedmiotu uważają, że osoby chcące nauczyć się rozpoznawania głosów ptaków powinni właśnie od jego poznania naukę tę rozpocząć. Tym bardziej, że bohater tej opowieści występuje na terenie całego kraju, a w górach nawet do wysokości 1100 m n.p.m., często zimując przy osadach ludzkich. Dojrzymy go w parkach i ogrodach, na skrajach słonecznych lasów, a także w żywopłotach. Poza okresem lęgowym daje się stosunkowo łatwo podejść, a jak już usiądzie na jakimś drucie elektrycznym czy gałązce drzewa, to siedzi tam przez dłuższy czas. Można powiedzieć nawet, że jest ptakiem flegmatycznym.

 

Na rżyskach i na śniegu

Kiedyś uważano, że trznadle wyjadają z kłosów zbóż ziarna i tym samy czynią szkody w uprawach. Trznadle jednak nie są w stanie tego robić. W lecie wolą spożywać niewielkie owady, przez co je tępią i stają się wtedy bardzo pożyteczne. Owszem, wyjadają ziarna, ale już po żniwach. Wtedy na polach i rżyskach mogą znaleźć duże ich ilości, które tam pozostały w wyniku prac rolnych. Wszelkiego rodzaju kombajny nie są przecież w 100% szczelne i zawsze jakaś tam ilość ziaren pozostaje. Wystarcza to trznadlom aby dobrze zaopatrzyć się w energię na jesienny i zimowy czas.

 

 

 

 

Cały artykuł można przeczytać na stronie http://przyrodniczo.udl.pl blogu Pana Leszka Lubickiego

Wszystkie teksty i zdjęcia są chronione prawem autorskim.